Imię i nazwisko: Joffrey Quaive
Pseudonim: Tonatiuh
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 25 lat
Wzrost i waga: 182 / 80
Rasa: Potomek Smoków
Organizacja: Rebelianci
Ranga: Skoczek
Zawód: Barman w Valhalli
Umiejętności: - Dawno temu grał w piłkę ręczną, z tego powodu potrafi bardzo daleko rzucać - bywa to problematyczne, gdy wypije w barze za dużo piwa i zaczyna miotać kuflami.
- Parkour, który trenuje już od kilku lat.
- Jest zaawansowany technicznie, wiele rzeczy potrafi naprawić lub samodzielnie złożyć.
- Prowadzenie większości pojazdów nie jest dla niego większym problemem (przynajmniej póki jest trzeźwy).
Moce: - Dodatkowa para rąk. Są one niewidzialne, mają około trzech metrów i w gruncie rzeczy może nimi posługiwać się tak samo, jak swoimi widzialnymi kończynami - poza niewidzialnością i faktem, że są większe, nie potrafi nimi zrobić nic więcej niż zwykłymi. Wystarczy jednak sypnąć w nie jakimś kurzem, mąką lub czymś innym tego typu i nie będzie większych trudności z dostrzeżeniem ich, póki nie opłucze w jakiejś wodzie.
- Biokineza: modyfikowanie kodu DNA. Potrafi więc zmieniać się w różnych ludzi i zwierzęta. Wadą tej mocy jest to, że jeżeli ktoś go wyprowadzi z równowagi lub mocno wystraszy to może (w 98% właśnie tak się kończy) wrócić do normalnej postaci. W formie zwierzęcia może normalnie rozmawiać z ludźmi oraz innymi przedstawicielami swojego gatunku, ale już nie może postaci mieszać: żadne koty ze skrzydłami, psy oddychające pod wodą czy nawet ludzie z ogonami w grę nie wchodzą.
- Inokineza: kontrolowanie przestrzeni, zakrzywianie jej i tworzenie obiektów. Joffrey potrafi jedynie tworzyć przedmioty, nie ma więc opcji w ogóle aby wykonał przykładowo jakiś samochód, nawet Fiata 126p. To, co stworzy rozpada się po dwóch godzinach a im więcej rzeczy robi tym bardziej chce mu się spać.
Wygląd: Tonatiuh to całkiem dobrze zbudowany, średniego wzrostu mężczyzna. W porównaniu do innych Potomków Smoków, jego włosy nie są rude, a wręcz czarne, choć przez "atak rudości" nieco zostały rozjaśnione. W zasadzie nigdy nie zmienia uczesania, według niego wystarczy, że po wstaniu przeczesze włosy palcami i już będzie świetnie - nigdy nie poświęca swojemu wyglądowi więcej niż kilkanaście minut rano. Zazwyczaj nosi krótki zarost, chcąc się choć trochę postarzyć, aby stojąc przy bracie nie rzucał się w oczy fakt, że jest młodszy. Jego lewe oko przykrywa lekko prześwitującą od wewnątrz opaska, którą na czas "rebelianckich akcji" ukrywa charakterystyczną, choć wcale nie wielką, szramę nad brwią, jakiej nabawił się podczas wyskoczenia przez zamknięte okno. Jego ręce są całkowicie pokryte różnymi tatuażami przypominającymi azteckie motywy, ichsiejszych bogów, a nawet jakieś obyczaje. Posiada również tatuaż na plecach, z wielkim numerem "22" i swoim pseudonimem nad nim, tak więc wygląda, jakby zawsze nosił koszulkę ze swojego dawnego, rozwiązanego kilka lat temu klubu sportowego, gdzie to właśnie grał w piłkę ręczną.
Jeśli chodzi o ubiór, zazwyczaj nosi T-shirty, bądź syntetyczną koszulkę sportową; czerwoną, zawsze ubrudzoną bluzę z motywem maski smoka na kapturze; w miarę lekkie, ułatwiające bieg buty i bojówki bądź luźne jeansy, składające się głównie z kieszeni. Jeżeli idzie biegać, na prawym łokciu zazwyczaj ma ochraniacz, na nadgarstkach grube frotki, a na prawej dłoni rękawiczkę bez palców. Często towarzyszy mu również niewielki dodatek w formie słuchawki bluetooth, dzięki której z pomocą telefonu, może słuchać muzyki, nie walcząc z tysiącem kabli oraz komunikować się z innymi Rebeliantami, bądź po prostu znajomymi.
Charakter: Przede wszystkim jest osobą, która na pierwszy rzut oka wydaje się być nieodpowiedzialna i w pewnym sensie szalona, a co za tym idzie, ma nie do końca równo pod sufitem. Jednak podobno mężczyźni to wieczne dzieci i tutaj każdy ma żywy przykład takiego dorosłego gnojka. Zazwyczaj najpierw robi, potem myśli, przez co skutki bywają odwrotne do tych, które chciał osiągnąć. Mimo to, jako skoczek jest osobą niezastąpioną, zaangażowaną w prawie każdą możliwą akcję Rebeliantów. Pomimo wrodzonego lenistwa, stara się nie opierdalać i po prostu robić to, co do niego należy - nawet, jeżeli "z łaski". Jednak nawet dowódcy swojej grupy nie boi się odmówić czegoś, co później najeżdżałoby na jego sumienie do końca życia, choć - całe szczęście - takich rzeczy jest stosunkowo niewiele.
Tonatiuh nie lubi być najważniejszą osobą w jakiejś grupie, lecz jednocześnie nie chce być kimś najgorszym. Jest szczery, nie zaprzecza, że czasem chamski, ma specyficzne poczucie humoru, które na pewno nie wszystkim odpowiada i szybko się przywala do tego, co mu nie pasuje. Raczej nie bywa wredny, docinki tego typu śle głównie w osoby, których nie trawi. Dla tych, którzy nie zrażą go do siebie przy pierwszym spotkaniu może zostać na prawdę wiernym przyjacielem na długie lata, gdyż osobiście jest otwarty na wszelkie znajomości, co nie znaczy, że z miejsca ufa każdemu na tyle, aby powierzyć mu jakieś tajemnice, swoje, bądź Rebeliantów. Joffrey ma przy tym spore problemy z samodyscypliną i nawet momenty, kiedy brat bije go po łbie lub olewa, w żaden sposób na niego nie działają. Nie dba o kulturę słowa, tak więc wystarczy usłyszeć jedną z jego wiązanek i nawet nie trzeba go zobaczyć, aby się domyślić, kto się za tym kryje. Jedno jednak trzeba przyznać: jest odważny, potrafi z czegoś zrezygnować dla dobra innych, przyznać się do swoich czynów i ponieść za nie konsekwencje (choć nie da się ukryć, że lubi irytować innych poprzez udawanie jednak, że to nie on). Co prawda czasem jego odwaga i dzielność graniczą z głupotą, jednak bynajmniej się tym nie przejmuje - hasło "YOLO" bądź dawne "carpe diem" jest jego mottem przewodnim, a przynajmniej tak można wywnioskować z jego zachowania.
Inne:- Ma starszego brata, Erica.
- Pije i pali nawet w pracy, jednak nie zażywa żadnych drugów poza "sokiem z gumijagód" w krytycznych sytuacjach.
- Próbuje rzucić palenie, ale mu nie wychodzi.
- Jego uwielbienie energetyków i kawy graniczy z uzależnieniem.
- Stara się być pierwszym Smokiem, który nie będzie aż tak wrażliwy na zimno, dlatego zazwyczaj chodzi cieniej ubrany niż jego pobratymcy.
- Posiada samochód, czarnego
Fiata Sedici - dba o niego bardziej niż o swoje nerki, serce, czy płuca i prawdopodobnie uszkodziłby każdego, kto w jakikolwiek sposób zaszkodziłby jego samochodowi.
- Nie wierzy w bajkę o staniu się prawdziwym smokiem.
- Zawód brata uważa za jeden z bardziej żenujących i zwalonych, choć lubi bulić od niego kasę.