Nieprzyjazne miejsce, do którego mało kto się zapuszcza, nawet jeżeli ma jacht i sporo czasu, albo syreni ogon. Zatoka została nazwana w ten dziwaczny sposób z dwóch powodów. Pierwsza część nazwy bierze się od mnóstwa, spoczywających na dnie, nowoczesnych wraków, które są prawdopodobnie pozostałościami po jakiejś bitwie, która nie zapisała się do kart historii. Krąży legenda, że w jednym z nich- najmniej zbadanym, największym, a zarazem najbardziej zniszczonym, kryje się ogromna fortuna. Miasto jednak, z niewiadomych powodów, nie ma chęci badać wraków bardziej szczegółowo, a niewielu śmiałków chce zapuścić się tutaj, na dno głębokiej zatoki, samemu, bez odpowiedniego sprzętu i zabezpieczeń. Roi się tutaj bowiem od rekinów, które nie pogardzą przekąską zarówno z człowieka, syreny, Gwiazdy, Upadłego czy nawet Wampira.