Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Nami

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Namine

Namine


0 pochwał
0 ostrzeżeń
Liczba postów : 3
Dołączył/a : 15/09/2013

Nami Empty
PisanieTemat: Nami   Nami EmptyNie Wrz 15, 2013 11:03 pm

M I A N O
Namine Navalette
P S E U D O N I M
Nami
P Ł E Ć 
Ona
W I E K
Powstała do życia z pieśni Wszechanioła Metatrona około pół tysiąclecia temu, jednak wygląda najwyżej na 20 lat.
W Z R O S T I W A G A
175cm/60kg
R A S A  
Anielica
O R G A N I Z A C J A  
Gwardia
R A N G A  
Dziewczyna od pączków - choć w sumie to robi tam bardziej za maskotkę...
Z A W Ó D
Poza pracą w Gwardii, pomaga też w kwiaciarni na pół etatu.
U M I E J Ę T N O Ś C I  
Rasowe +

- Ma talent malarski
- Potrafi naprawdę pięknie śpiewać
- W kuchni potrafi wyczarować niezwykłe cuda
- Ma dobrą rękę do roślin i zwierząt

M O C E 
Rasowe +

- Telepatia – Namine potrafi się porozumiewać z innymi za pomocą siły umysłu. Kiedy jej moc działa, inni także mogą jej odpowiadać w myślach. Może rozmawiać tylko z osobami, z którymi już wcześniej miała jakikolwiek kontakt.

- Odporność wszelaka – choroby się jej nie imają, alkohol nie ma nad nią władzy, toksyny jej nie zabiją, narkotyki ani środki usypiające jej nie otępią.

- Śpiew Harpii – a właściwie wrzask. Dobre, gdy Nami chce kogoś ogłuszyć. Jej krzyk ma siłę tylu decybeli, że jeżeli ktoś stoi za blisko, mogą pęknąć bębenki w uszach. Zwykle jednak rezultat to oszołomienie napastnika, które daje Namine czas na ucieczkę.

W Y G L Ą D  
Widzisz tę istotkę, o tam, przy kwiaciarni? Tę dziewczynę o radosnym uśmiechu, trzymającą w ramionach wazon z goździkami? To jest właśnie Namine. Mimo około pięciuset lat na karku, wyglądające na dwadzieścia wiosen dziewczę. Ma białe, sięgające do ramion włosy, zwykle rozpuszczone, by wiatr mógł nimi swobodnie poruszać. Drobna twarzyczka nadaje jej wygląd bardziej dziecka niż kobiety, jednak umieszczone w niej duże, jasne oczy spoglądają na świat z rozwagą. To nie jest spojrzenie kogoś niedoświadczonego, Namine przeżyła już wiele i nie zawsze były to wydarzenia radosne. Jeśli przyjrzysz się dobrze, dostrzeżesz w jej oczach głęboko skrywany smutek. Na jej twarzy gości jednak zwykle radosny uśmiech i ma się wrażenie, że ów melancholia wypatrzona w jej oczach to tylko przywidzenie lub niefortunna gra cieni. Jeśli zaś spojrzysz poniżej jej okolonych czarnymi grzebieniami rzęs tęczówek, dostrzec możesz mały, zgrabny, prosty nosek a jeszcze niżej – pełne acz wąskie i drobne usteczka. Jej policzki zwykle są dość blade, często jednak można dostrzec jak pokrywają się delikatną, różową mgiełką rumieńca.
Jeśli chodzi o posturę Namine jest... przeciętna. Ani specjalnie wysoka, ani też niska. Mierzy sobie sto siedemdziesiąt pięć centymetrów przy wadze sześćdziesięciu kilogramów. Jest raczej szczupła, bez typowego dla większości przedstawicielek płci pięknej, wyraźnego „wcięcia”. Znaczy się oczywiście, ma kształty, jednak nie rzucające się w oczy. Brzuch szczupły, uda raczej wąskie, piersi małe i wątłe ramiona. Już po wyglądzie widać, że Namine do silnych nie należy.
Jest jednak wyjątkowo zwinna. Ma delikatne dłonie o gładkiej skórze i długich palcach.
Ostatnią cechą o której należy wspomnieć przy opisywaniu panny Navalette są oczywiście skrzydła. Jak każdy anioł, posiada parę dużych, pokrytych najdelikatniejszym i najpuszystszym pierzem skrzydeł. Zwykle są one białe, jednak zmieniają kolor w zależności od jej nastrojów. Namine nauczyła się opanowywać swoje emocje, jednak nadal zdarzają się jej momenty kiedy zaczyna nienaturalnie świecić a jej skrzydła przybierają mroczniejsze odcienie, świadczące o smutku lub melancholii. Jak każdy anioł, Namine często robi z nich użytek, by poszybować z prądami powietrznymi i ścigać się z chmurami.

C H A R A K T E R 
Na co dzień jest osobą dość radosną, jednak nie rzucającą się w oczy. Taka przysłowiowa szara myszka. Mimo jej optymistycznego podejścia do życia, nie jest zbyt wylewna, kiedy dochodzi do konwersacji. Trzeba by jej jakiejś bratniej duszy, by otworzyła się na jakiś głębsze wyznania i bardziej szczerą rozmowę, choć sama nigdy z inicjatywą nie wyjdzie. Jest bardzo nieśmiała i łatwo ją zawstydzić. Czasem zdarzają jej się momenty że chce być dla kogoś ważna i pragnie by ten ktoś zwracał uwagę tylko na nią. Dla takich spraw gotowa nawet poświęcić cały swój czas. Jest też jednak hedonistką - oznacza to, że nie przepada za robieniem rzeczy, które są nieprzyjemne. Cierpliwa, jak to anioł, i - kiedy naprawdę chce - potrafi być niezwykle opiekuńcza.
Warto też wspomnieć iż jest dość strachliwą osobą. Wystarczy głośniejszy huk, żeby dziewczyna zaraz szukała schronienia w szafie lub pod łóżkiem. Z tego właśnie powodu nienawidzi burz a noc sylwestrowa prawie zawsze przyprawia ją o palpitacje serca.
Namine skrywa jednak pewną tajemnicę. Nuta w pieśni Wszechanioła Metatrona, która powołała ją do życia, nie była czystym, melodyjnym dźwiękiem. Zakradł się tam fałsz, który sprawił, że anielica ma w swoim życiu pewne problemy. W chwilach złości, jej charakter zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Nami gotowa jest mordować i palić. Szał, który ją wtedy ogarnia, nie sposób jest opanować, póki sam się nie wypali. Najlepiej zostawić ją wtedy w spokoju. Jeszcze lepiej – uciec jak najdalej i zejść jej po prostu z oczu. Wtedy istnieje duże prawdopodobieństwo że nikt wokoło nie dozna żadnego uszczerbku na zdrowiu. Podobne jest to do zaburzeń psychicznych – łykanie tabletek oraz silna samokontrola pozwalają jej ograniczyć te ataki do minimum, ale jednak nadal takie wypadki się zdarzają. To z tego powodu nie traktowano jej jako pełnoprawnego anioła, odtrącano ją. A kiedy odzyska już władzę nad sobą, Namine znów jest cichą, spokojną anielicą, pomagającą staruszce przejść przez ulicę. Po każdym z napadów czuje ogromne wyrzuty sumienia i stara się zadośćuczynić poszkodowanym. Bardzo przeżywa to, co się z nią dzieje. Dlatego też ilekroć czuje zbliżającą się złość, stara się uciec w jakieś zaciszne miejsce i tam wyładować się na jakimś przedmiocie martwym.
H I S T O R I A 
Lol, nope.
I N N E
- Uwielbia zwierzęta. W ich towarzystwie jest najbardziej odprężona
- Dziewica, a jakże by inaczej!
- Zawsze kiedy ma ataki szału, po dojściu do siebie stara się ze wszystkich sił by naprawić wyrządzone szkody
- Książki czyta na potęgę.
- Nie jest silna za to bardzo zwinna.
Powrót do góry Go down
Colress
Kucharz w Aoi Sakana
Colress


0 pochwał
1 ostrzeżenie
Liczba postów : 26
Dołączył/a : 17/08/2013

Nami Empty
PisanieTemat: Re: Nami   Nami EmptyPon Wrz 16, 2013 7:34 pm

Akcept oczywiście, miłego gwał... znaczy uwodzenia Karu~

Żeby móc z kimś rozmawiać telepatycznie najpierw musisz jeden raz wejść w jego umysł za jego zgodą. Nie działa na ludzi z pasywną blokadą mentalną, chyba że mają umiejętność jej wyłączenia.

Krzyk Harpii - 3 posty odpoczynku

Odporność - powiedzmy, że wytrzymujesz trzykrotnie większe stężenie niż przeciętny człowiek

Osiedle Teiz
Powrót do góry Go down
 
Nami
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Postacie :: Spis Powszechny :: Kartoteka-
Skocz do: