Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Shiro

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Shiro
Pik
Shiro


3 pochwały i więcej
0 ostrzeżeń
Liczba postów : 24
Dołączył/a : 02/09/2013

Shiro Empty
PisanieTemat: Shiro   Shiro EmptyCzw Wrz 05, 2013 9:59 am

Imię i nazwisko:
Shiro.

Pseudonim:
Shiroś. Padalec. Lodzik. Masa innych.

Płeć:
Kobietka.

Wiek:
17 lat wizualnie, naprawdę ma około 20.

Wzrost i waga:
155/49

Rasa:
Błękitnokrwista.

Organizacja:
Rebelianci.

Ranga:
Sekcja Pik.

Zawód:
Bezrobotna.

Umiejętności:
- Niesamowicie zwinna i zręczna.
- Potrafi nieźle piec, jeśli zaś chodzi o gotowanie - kuleje.
- Posiada pamięć fotograficzną.
- Nawet nieźle śpiewa!
- Za to do tańca ma dwie lewe nogi.

Moce:
- Tylko rasowa - Panowanie nad żywiołem Lodu.

Wygląd:
Gdyby opisać zwykły sopel lodu, to każdy by powiedział, że jest zimny, krystaliczny i niczym zbytnio nie różni się od innych cholernych sopli, nie? No, prawda. Jednakże to nie jest to, czym się teraz zajmiemy.
Shiro nie należy do osób specjalne wysokich. Mierzy sobie zaledwie sto pięćdziesiąt centymetrów i wcale jej to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie! Dzięki temu może wpełznąć do każdej dziury... No prawie każdej. Również jej waga w tym pomaga - równe czterdzieści dziewięć kilogramów. Idealnie, żadna tam niedowaga, ani nadwaga, zdrowe dziecko cud.
Pierwszy rzut oka na to dziewczę i od razu nasuwa się jedno jedyne słowo - biała. A no, skórę ma jasną choć nie jakoś za bardzo, bowiem całkowita biel nie wygląda też zdrowo. Jest nieskazitelnie czysta, gładka, bez żadnych piegów, blizn i innych szkaradów. Zawdzięcza to swojej mocy wrodzonej, dzięki której w zimnym otoczeniu może zadbać o swój organizm, by ten nigdy nie zdradzał żadnych śladów przebytych walk. Szczupła, o wydatnych kobiecych krągłościach tam, gdzie winny one być. No tak, bioderka ładne ma, piersi też nie za małe, choć mogłyby być ciut większe. Ale co tam, natury nie poprawisz.
Twarzyczka. Urocza, niezbyt wiele zdradzająca i tak bardzo niewinna. Shiro nigdy nie podobał się jej mały, zadarty nosek, ale cóż począć. W czasie używania mocy, policzki dziewczyny często różowieją (to samo tyczy się nosa!), jakby z zimna, ale tak nie jest. Po prostu się tak dzieje i tyle. Duże ślepia, których źrenice nie reagują na światło i ciemność - zawsze są dosyć małe. Tęczówki oczu Shiro często są mylone z bielą, ale tak nie jest - są srebrne, a z daleka właśnie zlewają się z bielą gałek. Również kolor włosów dziewczęcia jest często mylony. Delikatne, srebrne kosmyki otulają jej głowę, nawet nie sięgając jej ramion.
Tym, co najdziwniejsze jest w wyglądzie tego cielaczka są między innymi uszy. Nie są takie, jak u człowieka - są podłużne, cienkie i przypominają nieco uszy królika, ale opadają delikatnie ku dołowi (nie są oklapłe!). Tuż przed nimi wyrastają ze skroni dziewczęcia mocne rogi o budowie przypominającym czysty kryształ. A może lód? Możliwe. Żeby tego było mało, nieco wyżej między kosmykami włosów wyrastają jej trzy razy mniejsze rogi o podobnym wyglądzie. Shiro jest w stanie "schować" obie pary rogów, jednakże uszy zawsze są takie, jakie są.

Charakter:
Dziewczyna nie wygląda na osóbkę złą, prawda? Mimo jej rogów ma się wrażenie, że jest potulna jak mały baranek oraz milutka, nie? Ha, dobry żart. Milutka to ona bywa tylko dla tych, na których jej zależy. Inni ją nie obchodzą. Wróć, większość ras jest jej całkowicie obojętna, jedynie ludzie są czegoś warci. Można wręcz powiedzieć, że każdego człowieka darzy dziecięcą miłością. Trudno jej się dziwić. W dawnym życiu opiekowała się tymi bezradnymi istotkami, które nie potrafiły się same chronić. Rozumie też, że dzisiaj jest inaczej, jednakże ludzie są jej słabością i nie potrafi nienawidzić żadnego osobnika tej rasy.
Shiro łatwo można określić jako taką nastolatkę, która zagubiła się i jest zła na połowę świata z tego powodu. Wszystko traktuje z wyższością, ma się za lepszą od innych, a szanuje tylko tych, którzy na to jej zdaniem zasługują. Jednakże ta zła i niedobra Shiro ma też swoją dobrą stronę. Jest lojalna i bardzo oddana osobom, które kocha. Byłaby gotowa oddać życie za kochanego przyjaciela.
Z jednej strony straszna, z drugiej - zabawna. Czemu? Gdy ktoś lub coś ją zdenerwuje, choć trochę, jej włosy zaczynają zmieniać się w cienkie sopelki lodu. To właśnie wygląda czasami komicznie z punktu widzenia trzeciej osoby, jednakże bywa czasem straszne w skutkach - wściekła Shiro to niebezpieczna Shiro. Bardzo wściekła Shiro może zrobić krzywdę komuś w pobliżu dzięki swojej mocy lub po prostu zasadzić komuś mocnego kopa w dupę.
Jest śmiała i odważna. Nie zawsze te dwie cechy idą w parze, zwłaszcza, że obu blisko jest wtedy do czystej głupoty, no ale. Ciekawostką jest to, że dziewczyna nie czuje zbyt wielkiego wstydu. Ale co, ale jak? Już mówię. Shiro potrafi ot tak sobie chodzić bez stanika, w samych gaciach, a czasami nawet i bez nich. Szalone, nie? No cóż, ale taka już jest ta biedna Shiro. Czy to w miejscach publicznych, czy w domu, nic jej to nie przeszkadza. A oczy gapiów? No co, ma ładne ciało, więc czego tu się wstydzić? Zresztą nawet po przebudzeniu wyszła na świat w stroju Ewy.
Co się tyczy orientacji, srebrnowłosa jest biseksualna, choć skłania się bardziej ku kobietom, jednak stara się to ukrywać (słabo jej to wychodzi), co by czasem o niej nie gadano złych rzeczy.
Shiro nie jest osobą towarzyską, choć może się tak wielu osobom wydawać. Oj nie, ona nie cierpi poznawać nowych istot. A jeśli już się zdarzy jej z kimś zaznajomić, to wtedy można na nią liczyć w każdej sytuacji. Należy jednak pamiętać, że nie zaufa byle komu w mgnieniu oka. Na przyjaźń srebrnowłosej trzeba sobie napracować, potem i krwią! A wtedy, czy to wnieść hipopotama na siódme piętro do babci, czy zrobić zakupy w sex shopie, ona wesprze swą skromną osobą! Brakuje Ci kogoś do trójkąta? A spoko, nawet w tym pomoże.

Historia:
Jakieś dziwne przeczucie ciągnęło ją w stronę pobliskiego cmentarza. Nie rozumiała, czemu tak się działo. Podświadomie jednak czuła, że musi tam iść, po prostu musi. Szła więc, co i rusz z niepewnością spoglądając na boki, gdzie w cieniach drzew mogło kryć się dosłownie wszystko.
Dawno już się ściemniało, Shiro nawet nie pamięta, ile czasu już się tak błąka po okolicach miasta. Nie potrafiła znaleźć sobie dzisiaj miejsca. Coś wisiało w powietrzu i nie był to wcale zapach psich kup.
Dotarłszy w końcu do cmentarza stwierdziła dosyć szybko, że jest on jak najbardziej opuszczony. Zaniedbane nagrobki wyglądały na dawno pozostawione samym sobie, jakby istoty, które się o nie troszczyły, same już od wielu lat gryzły piach. Wiele z nich było poprzewracanych, inne zaś chyb zostały po prostu skradzione, albo nie wytrzymały gwałtownych zmian pogodowych i rozpuściły się, ewentualnie zniknęły w jakiś magiczny sposób. Jednakże ciała zmarłych na pewno pozostały na swoim miejscu. Prawdopodobnie do pewnego czasu.
Zobaczyła go już w oddali. Stał niczym niewzruszony, jakby na nią czekał. Wyglądał równie ohydnie, jak niegdyś. Chwila, przecież nie spotkała go nigdy przez te ostatnie dwadzieścia lat, więc skąd takie wnioski? Musiało to być jeszcze zanim zasnęła. Tak, to na pewno było przed tym wszystkim. Niewiele z tamtego życia pamiętała, a to co gdzieś tkwiło w jej umyśle, było przesłonięte mgłą. Jednakże takiej twarzy nie da się zapomnieć. Pokrytej tatuażami, które wyglądały jakby człowiek ten miał kości i mózg na wierzchu. Shiro mimowolnie wzdrygnęła się, ale nie przestała iść w jego kierunku. W końcu będąc już dostatecznie blisko, zatrzymała się, chowając dłonie w kieszeniach. Dzwoneczek na jej mniejszym, lewym rogu zabrzęczał cicho.
- W końcu się spotykamy, siostro - usłyszała mdły głos Śmierci. Uśmiechnął się do niej. Shiro czuła, że wcale się z tego spotkania nie cieszył. No, przynajmniej nie na tyle, by zapraszać ją na herbatkę do domku. Jego radość raczej szła w stronę "fajnie, że jesteś, w końcu mogę Ci rozpieprzyć mózg". Tyle wygrać, nie?
Zmieniła obie ręce w lód. Manipulując nim, stworzyła dwa ostre jak brzytwy szpikulce, nadziane jeszcze mniejszymi kolcami. Już na wstępie wiedziała, że nie ma zbyt wiele szans na wygraną, w końcu znajdują się na jego terytorium. Cofnęła się o krok na lekko ugiętych nogach. I ruszyła.
Widząc, że dalej stoi spokojnie, próbowała uderzyć go w brzuch, potem druga ręka w głowę. Zdążył się jednak uchylić przed pierwszy atakiem, drugi natomiast zatrzymał machnięciem ręki i wyprowadził nią zaraz atak. Uderzył dziewczynę prosto w głowę otwartą dłonią. Shiro musiała cofnąć się do tyłu, by zneutralizować nieco siłę ciosu. Warknęła pod nosem niezbyt miłe słówko i ponownie doskoczyła...
... Albo raczej spróbowała do niego doskoczyć. Nagle ni stąd ni zowąd nie mogła się ruszyć. Spojrzała w dół. Dwie pary kościstych rąk wystawały z ziemi i trzymały ją za kostki.
- Ty... - syknęła cicho dziewczyna, spoglądając z płonącymi nienawiścią ślepiami na Śmierć. Ten zaśmiał się jedynie, zaraz spoglądając za plecy srebrnowłosej. Shiro chcąc pójść za jego spojrzeniem chciała już odwrócić głowę, ale nie zdążyła. Coś ciężkiego uderzyło ją w tył głowy. Padła na kolana zamroczona, czując jak czaszka pęka jej z bólu. Zdeformowane szkielety, niektóre jeszcze lekko zielonkawe i cuchnące zgnilizną, inne zaś ze strzępkami odzienia i paroma włosami na łbach pojawiły się jakby znikąd za Shiro. Chwyciły ją za ręce, tułów, szyję, za wszystko co się dało, byle by tylko nie miała jak uciec. Jęknęła cicho z bólu, bowiem istoty te tak bardzo bezrozumne nie miały w swoich słownikach znaczenia "delikatności".
- Baranek skakał, aż w końcu urwano mu nóżki - znów odezwał się Śmierć, zbliżając się do tej sporawej grupki. Uśmiechnął się bez cienia litości w pustych oczach.
Z wnętrza jego dłoni nagle wypłynęło coś przypominające kość. na końcu tego dziwnego przedmiotu znajdowała się najzwyklejsza rękojeść. Ach, miecz. Rzeczywiście ostrze było z jednej strony ostre, acz dalej wykonane jakby z kości, gdzieniegdzie lekko zielonkawej i wystrzępionej. Raczej nie należała ona do Śmierci.
Bez dalszego komentarza po prostu się zamachnął. Ostrze ucięło lewą rękę dziewczyny, jakby wchodziło w banana. Shiro zawyła tak głośno, że aż sama siebie zaskoczyła, że potrafi wyciągnąć takie tony. Spojrzała w bok. Błękitna krew była wszędzie, na niej, na kościstych rękach, które ją trzymały i na ziemi. A ręki srebrnowłosej nie było, Śmierć urżnął ją przy samym barku.
Świat rozmazał się przez łzy dziewczyny. To jej koniec. Umrze, naprawdę jej życie się właśnie kończy... Z tymi myślami przymknęła powieki. Czuła już, jak powoli odpływa, ze strachu, z bólu. Byleby zrobił to szybko. No, już zaczął powoli, więc nie było nadziei na takie szybkie odejście. Jednak śmierć nie następowała. A ręce, które ją trzymały zniknęły powoli, odsuwały się w tył. Shiro poczuła już tylko jak jej ciało spotyka się z ziemią. Zabolała ją głowa przy upadku, w miejscu gdzie wcześniej została uderzona. Słyszała oddalające się kroki, aż w końcu nastała cisza. Cisza, która ją wręcz ogłuszała.
Nim zemdlała ujrzała jeszcze rozmazaną burzę różowych włosów...

Inne:
- Można powiedzieć, że dołączyła do rebeliantów nieco z nudy i samotności. Kiedy przestanie jej to pasować, zamierza po prostu od nich odejść.
- Jest uzależniona od własnoręcznie robionych koktajli.
- Uwielbia lody owocowe.
- Wbrew temu, co napisane jest w historii, Shiro ma obie ręce. Dzięki swojej mocy zregenerowała się, jednakże trwało to parę dni i przysporzyło jej to niemało cierpienia. Poza tym, musiała tkwić w wannie z lodowatą wodą, by móc jakkolwiek działać swoim żywiołem. Nadal lewa ręka jest nieco słabsza od prawej, ale to z czasem winno minąć, chyba.


Ostatnio zmieniony przez Shiro dnia Czw Wrz 05, 2013 12:25 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Nikt
Lekarz chirurg
Nikt


0 pochwał
0 ostrzeżeń
Liczba postów : 72
Dołączył/a : 25/07/2013

Shiro Empty
PisanieTemat: Re: Shiro   Shiro EmptyCzw Wrz 05, 2013 11:55 am

Wygląd - bardzo ładnie! Ale charakter ma według jednego licznika 318 słów, według drugiego - 321. Trzeba troszeczkę rozwinąć. Poza tym zastrzeżeń nie mam.
Powrót do góry Go down
Shiro
Pik
Shiro


3 pochwały i więcej
0 ostrzeżeń
Liczba postów : 24
Dołączył/a : 02/09/2013

Shiro Empty
PisanieTemat: Re: Shiro   Shiro EmptyCzw Wrz 05, 2013 12:27 pm

Poprawione, teraz powinno być jakieś 453 według tego licznika :3
Powrót do góry Go down
Twins
Uczniowie | Goniec (Gabriel) | Pionek (Ethan)
Twins


0 pochwał
0 ostrzeżeń
Liczba postów : 28
Dołączył/a : 29/08/2013

Shiro Empty
PisanieTemat: Re: Shiro   Shiro EmptyCzw Wrz 05, 2013 12:41 pm

Hue, hue
Hahaha

Przepraszam! Po prostu zwaliłaś mnie z nóg tym "Lodzikiem".
Wybacz. Sam się skaram *policzkuje się*

Osiedle Mattel.
Zatwierdzam.

Maltretuj Mi o kolorek. Pozwalam. Z telefonu ci go nie dam a do domu daleko.

Lodziku. ~


Taka tam poprawka- bezrobotni to Stangrad
Muszę wymyślić gdzie w hierarchii są błękitnokrwiści D:
Całusy, Mia
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Shiro Empty
PisanieTemat: Re: Shiro   Shiro Empty

Powrót do góry Go down
 
Shiro
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Mieszkanko Pinky, Kikyo oraz Shiro

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Postacie :: Spis Powszechny :: Kartoteka-
Skocz do: