Evil Twins

Temat: Evil Twins Czw Sie 29, 2013 10:46 pm

Imię i nazwisko:
Tu mamusia się spisała. Siadła sobie wieczorem i zaczęła myśleć. Wymyśliła chyba z dwadzieścia imion. W dniu porodu nie mogła się zdecydować, które wybrać. Jednak okazało się, że ma ułatwione zadanie bo musi wybrać cztery a nie dwa imiona.
~ Gabriel Lazarus Floyd ~
~ Ethan Haerowen Floyd ~

Pseudonim:
Świat nazywa w niezbyt wyrafinowany sposób – szatańskie bliźniaki (Evil Twins), piekielne czorty.
Jednak w tej kwestii mamusia była bardzo kreatywna. W trakcie ich wspólnego życia wymyśliła im tysiące wyzwisk i pseudonimów. Oto niektóre z nich:
~ Niewdzięcznicy ~
~ Małe gnidy ~
~ Smarki kochane ~
~ Najwspanialsi faceci na świecie ~ ← to jest akurat chyba ich ulubione
~ Smrody ~
~ Synowie mamusi ~
~ Węże z mojego łona ~
i wiele innych.

Płeć:
No cóż, po głębszych i bardziej szczegółowych oględzinach można dojść do wniosku, że są to przedstawiciele tej brzydszej płci. Mężczyźni

Wiek:
Trochę już się z nimi matka musi męczyć, całe 299 lat. Na dodatek, to jeszcze nie koniec. Ponieważ wyglądają na 19 i dobrze im z mamusią jakoś tak nie chcą jej opuścić. Warto wspomnieć, że Gabriel jest o 2 minuty starszy i nie omieszka tego wypominać swojemu bratu!

Wzrost i waga:

Cytat :: ”Gabrielu Lazarusie Floyd zabraniam ci bić brata”
~ Florence

Niby bliźniacy. Jednak dwujajowi.
Pierwszy bardziej rosły. Wyższy i lepiej zbudowany – Gabi:182cm 88kg
Drugi, niestety drobniejszy. Ofiara brata – Ethan: 178cm 78kg

Rasa:
Aniołami to oni nigdy nie byli, no chyba, że w oczach matki. Nephilim

Organizacja:
To prawda, że matka wywiera duży wpływ na zachowanie i charakter dziecka. Potrafi nawet przekonać ich do swojego zdania w sprawach politycznych. Zresztą, kto odmawia mamie? Rebelianci.

Ranga:
Uczniowie || Synowie mamusi || Goniec

Zawód:
Uczniowie

Umiejętności:
~ W trakcie swojego długiego życia nauczyli się odczuwać ból drugiego brata. Sprawia to, że są w stanie pędzić mu z pomocą gdy tego potrzebuje. ~
~ Świetnie śpiewają pod prysznicem. Tylko czasami w domu pękają okna – wina producentów. ~
~ Obaj wysportowani. Jednak tyle ich łączy w tej kwestii. Starszy zawsze interesował się sztukami walki. Młodszy, cóż, pływanie, biegi i tak dalej. Jednym słowem lekkoatleta.~
~ To ci klops! Gotować też potrafią. Wiele razy gdy coś naskrobali wkupywali się w łaski mamusi poprzez zrobienie wspaniałej kolacji. Manipulatorzy. ~
~ Taniec. Cóż, jakoś im to wychodzi, po nogach nie depczą. W końcu mamusia ich nauczyła. Nie ma to tamto, złota kobieta. ~
~ Zajebiście walczą przy pomocy mieczy. Mają idealne zgranie. Zresztą nie tylko mieczy. Inne sposoby samoobrony też znają. ~
~ Matka nic nie wie ale młodszy z braci był kiedyś striptizerem. Dorabiał sobie. W końcu starszy podprowadzał mu pieniądze. Musiał sobie chłopak radzić. ~
~ Co umie Gabi potrafi Ethan. Co Ethan wie, wie i jego brat. Oczywiście w drugiej wersji też to się sprawdza. ~
~ Po co chodzic skoro można poruszać się bardziej kreatywnie. Bracia od bardzo dawna są zajarani parkourem. I trzeba przyznać, dobrzy są w te klocki. ~

Moce:
Rasówki
- Usypianie – za pomocą swojego dotyku Nephilim może uśpić osobę, ma również władzę nad tym, czy sen ten będzie spokojnym ukojeniem dla zmęczonej duszy czy też może gwałtowną, pełną koszmarów i bólu nocną marą. W przypadku tego pierwszego osoba budzi się wypoczęta, pozytywnie nastawiona do świata i pełna energii do działania, zaś w drugim przypadku osobnik ten jest wyczerpany, jego zmysły są stępione, natomiast jego reakcje są nerwowe i pełne paniki.
(2 posty działania, 3 przerwy.)

- Mutacje - moc tą Nephilim mogą stosować zarówno na sobie, jak i na przeciwniku. Pozwala ona wytworzyć na przykład dodatkową parę rąk wyrastającą z pleców albo drugą głowę na karku, co jest dość użyteczne w walce. Oczywiście, dla drugiej strony nie jest tak dobrze – ręka, która wyrasta z czoła albo tyłek na plecach niekoniecznie są marzeniem przeciętnej osoby. Tylko od dobrej woli Nephilim zależy, czy mutacja zostanie cofnięta czy nie. Ale bez strachu – nauka jest na tyle rozwinięta, że przeprowadzenie operacji usuwającej taki defekt to pikuś. Pytanie tylko, czy Cię na nią stać?

Prywatne
- Shunpo – dziwna, banalna, niecodzienna technika. Nie ma nawet jak się rozpisać, żeby ją opisać. Jest to po prostu skok. Banalne, prawda? Nephilim po prostu przenosi się do dowolnego miejsca w zasięgu wzroku. Co lepsze, bracia mogą dokonać skoku między tematami aby znów być przy sobie. Jednak taki skok zużywa 3 ładunki. (5 ładunków, 1 skok – 1 ładunek. Skok między tematami 3 ładunki. Po zużyciu wszystkich - 3 tury odnowienia)

Wygląd:

Cytat :: "Czasami zastanawiam się czy was nie podmienili w szpitalu."
~ Florence

~ Gabriel Lazarus Floyd ~
Podobno właśnie to on jest bardziej podobny do matki. Zapewne jest w tym ziarenko prawdy. Tak samo jak brat odziedziczył po niej niebieskie oczy. Jednak na tym z genami mamusi się nie skończyło. Przejął po niej nieco więcej cech wyglądu. Głównie to włosy, są one w odcieniu czerwieni. Oczywiście jakoś tak przyszło, że zbytnio ich nie obcina, co sprawia, że jak na faceta ma całkiem długie włosy, które wiąże w koński ogon. Czasami się ogoli, czasami nie. Dość często kłóci się o to z mamą. Jednak cóż, jakoś nie potrafi jej odmówić. Zresztą z fryzurą było tak samo, ugiął się pod jej propozycją. W prawym uchu posiada trzy kolczyki, w lewym dwa – oj, ile to kłótni było z matką o nie, jednak kobieta po długich rozmowach z synem, w końcu mu pozwoliła aby je zostawił. Błędy młodości, które zresztą teraz też popełnia, zostawiają pamiątkę na jego ciele w postaci blizn. Kilka niegroźnych na twarzy, na plecach chyba ze trzy. Dwie na torsie i jedna na udzie, prawym w woli ścisłości.
Ogólny zarys jego sylwetki? No cóż, wysoki. Jakby nie patrzeć ma ponad 180cm. Ważyć swoje też waży. Jednak na jego ciele nie ma ani grama tłuszczu. Cóż, mamusia jakoś tak gnała go do dbania o siebie. I dobrze! Teraz bynajmniej posiada bardzo ładnie zbudowane ciało.
Nie należy także zapominać o jego stylu ubierania się. Na szczęście tutaj nie było ingerencji ze strony Flo. Dlatego też chłopak ubiera się dość luźno. Trochę niechlujnie jednak wygodnie. Można stwierdzić, że ma swój styl i całkiem dobrze dopasowuje ciuchy. Czasami tylko jak wychodzi z domu dostaje czymś w głowę a następnie musi "ubrać się jak człowiek a nie małpa". Może to i dobrze? Zapewne gdyby miał wolną rękę biegałby na bokserkach w panterkę do szkoły.

~ Ethan Haerowen Floyd ~
Ta gorsza część rodziny, jak to mawia jego brat. Najbardziej wyróżniający się z Floydów. Co prawda jest niższy i drobniejszy od Gabriela jednak jakoś nigdy się tym nie przejmował. W końcu miał wolną rękę w kwestiach wyglądu. Może nie wolną rękę, jakoś zawsze wymykał się z domu jeszcze zanim Florence go skontrolowała. Często też chował się w szafie dopóki jego mamusia nie wyszła z domu, dopiero wtedy wychodził.
W przeciwieństwie do brata jego włosy są uwolnione. Jakoś nigdy ich nigdy nie związywał. Po prostu nie podoba mu się uczesanie jego bliźniaka. Twierdzi, że tak mu lepiej. I dobrze, nikt nie będzie go zmuszać do niczego, prawda? Sam odcień jego włosów jest dużo jaśniejszy niż mamusi i braciszka. Są one dość żółtawe, zapewne po ojcu. Jednak nie ma to tamto, Floydową cechę i tak odziedziczył! Tak, mowa tu o niebieskich oczach. Chyba każdy Floyd takie posiada.
Tak poza tym, no cóż. Też jest dobrze zbudowany, no może nie zbudowany a wyrzeźbiony. W końcu on też miał przekichane i musiał o siebie dbać. Do dnia dzisiejszego słyszy głos matki "Nie będę przyznawać się do grubasów. Teraz marsz biegać chłopcy!".
Sam styl ubierania. Cóż, miał wolną rękę. Zapewne dlatego, że zawsze ubierał się w miarę elegancko. Był fanatykiem i miłośnikiem koszul, uwielbiał je nosić. Jak twierdziła jego mamusia, był tym porządniejszym dzieckiem. W przeciwieństwie do brata zawsze wygląda elegancko.
Na jego ciele nie ma żadnej skazy w postaci blizn, kolczyków czy innych pierdółek. Po prostu o siebie dba i sądzi, że jego ciało to świątynia i nie ma zamiaru niszczyć jej murów.

Charakter:

Cytat :: ”Kto was wychował ja się pytam? Uspokójcie się albo własnoręcznie was zabiję.”
~ Florence

~ Gabriel Lazarus Floyd ~
Starszy, niby powinien być mądrzejszy, prawda? W przypadku tej dwójki jest inaczej. Gabriel jest hm... bardziej emocjonalną osobą od brata. Czasami po prostu działa pod ich wpływem. Nie ważne co by się działo zachowuje jednak zdrowy rozsądek. Cóż, nawet w stresie potrafi działać racjonalnie. Akurat to chyba jest cecha jego rasy.
Należałoby się zapytać co w ogóle nim kieruje. Zapewne przyjemności, jakoś nigdy nie wybiegał zbyt daleko w przyszłość. Liczyło się dla niego uczucie spełnienia i własnego zadowolenia. Oczywiście, rodzina była dla niego najważniejsza. Tak go wychowała mama. Nigdy nie zapomni jej słów gdy był mały.

Cytat :: "Nie ważne jak źle będzie, na rodzinę zawsze możesz liczyć. Nawet gdy sam odwrócisz się od niej, ona cię nigdy nie zostawi."
~ Florence

Czasami bywa nieznośny. Zarówno dla matki jak i brata jednak zawsze mu to wybaczają. Taki już jest. Zapewne ten zalążek skurwysyna zawdzięcza ojcu. Szczerze? Niby go nie zna jednak całym sercem go nienawidzi. Za co? Za to, że zostawił tą wspaniałą kobietę z dwoma cudownymi dzieciakami. Cóż, współczuł swojej matce, chciał dla niej jak najlepiej. W końcu samopoczucie kobiety odbijało się nieco na jej dzieciach.
Przywykł, że często dostaje to co chce. Może nie przychodzi mu to samo, nauczył się, że musi pracować żeby cokolwiek w życiu zyskać. Jest pewny siebie, cóż, to ma na pewno za matką. Tak samo jak to, że nie przejmuje się porażkami. Ciężko go zniechęcić, posiada duszę wojownika, o!
Trzeba mu przyznać, że jest szczery do bólu, często unikał problemów dzięki interwencji brata, który go zakneblował albo kopnął w odpowiednim momencie. Sam Gabriel nigdy nie przebierał w słowach i rękoczynach. Po prostu jak ktoś ma krzywą mordę to trzeba mu to powiedzieć i ją oklepać, może się wyprostuje.
Jeśli chodzi o sprawy wychowawcze, szkoła itd. Cóż, jest zmorą nauczycieli. Potrafi doprowadzić ich do szewskiej pasji. Często śpi na lekcjach, ba, spóźnia się na nie lub ucieka. W sumie wystarczy mu, że jego idealny brat tam jest. On tylko czasem pójdzie się pokazać, żeby nie zapomnieli jak wygląda.
Trzeba przyznać, że ogólnie to nerwus z niego, zapewne dlatego czasami zdarza mu się zapalić albo wypić coś mocniejszego. Jakoś się w końcu trzeba uspokoić, prawda? Najgorsze jest to, że ta pewna siebie świnia jest dość uparta. Ciężko go przekonać do zmiany zdania, co często kończy się kłótniami, awanturami albo bójkami. A co! Nikt mu nie będzie kitu wciskać, w końcu ma swój rozum, tak?

Cytat :: ”Może i skurwiel z niego ale mojego brata skrzywdzić nie pozwolę”

~ Ethan Haerowen Floyd ~
W końcu przeszliśmy do tego lepszego brata. Nie był on taki nerwowy jak bliźniak. To on był mózgiem w tym duecie, częściej od niego używał mózgu. Osobiście sądził, że Gabriel w dzieciństwie miał jakiś wypadek i uszkodził sobie znaczną część mózgu. Dość często o tym wspomina, uwielbia drażnić brata.
Ethan, cóż, zawsze był spokojny i opanowany. W przeciwieństwie do brata sądził, że zawsze należy najpierw porozmawiać i spróbować dojść do porozumienia. Głęboko wierzył, że pewnego dnia Gabriel bardziej dorośnie i zda sobie sprawę z tego, że argumenty siłowe są prymitywne. Tak! Dokładnie! Jest on głosem sumienia tego napalonego narwańca.

Cytat :: "Przynajmniej jedno dziecko wie czym jest mózg"
~ Florence

Ogólnie o nim. Cóż, jest może trochę bardziej wyrozumiały od brata. Potrafi rozmawiać, nie boi się tego. Wie, że nie jest Alphą i Omegą, że nie może wiedzieć wszystkiego. Dlatego jest otwarty na konwersacje z innymi osobami. Zawsze był typem jednego z tych bardziej inteligentnych. Zostawia przemoc na ostatnią opcję działania.
W kwestiach rodzinnych. Jeśli chodzi o Florence, cóż, ma takie samo zdanie jak brat. Zapewne jest to jedna z niewielu kwestii, w których się zgadzają. W końcu to ona ich urodziła i wychowała. Byli jacy byli tylko dzięki niej. Tak samo jak brat sądził, że matka jest najważniejszą i najwspanialszą kobietą na świecie. Nie miał zamiaru pozwolić na to, żeby ktoś ją skrzywdził dlatego podchodzi z dystansem do jej adoratorów. Czasami zdarza się jakoś przypadkowo, że dzieje się im coś złego - jak na przykład uszkadza się samochód albo telefon.
Jego podejście do brata? Sądzi, że Gabriel bez niego zginie, no i ma rację. Jest jego głosem sumienia, w gruncie rzeczy jest jedyną osobą, która potrafi wywrzeć na nim zainteresowanie. Tylko on potrafi wpłynąć na brata, on i matka. Dość często wyświadcza mu różne przysługi, relacja obustronna. On mu, on mu <- coś takiego.
W szkole? W sumie uczeń idealny, tylko jego brat go sprowadza na złą drogę, norma. Gdyby był jedynakiem zapewne byłby najlepszym studentem, phef! Już jest, wiadomo, powód do dumy dla Flo.
Może i jest oazą spokoju, tym bratem, z którym należy rozmawiać. Dusza negocjatora, od co! Jednak jeśli chodzi o przemoc to cóż, sprawa jest krótka. Nigdy nie zostawia brata, jeśli Gabriel zaczyna tłuc jakiegoś gościa albo gości on mu pomaga, asekuruje go lub zabezpiecza tyły. Piękna rodzinna miłość. Obaj nadstawiali za siebie policzek.

Historia:
SUPRISE!
Nie ma... Wy świntuchy, chcielibyście znać intymne szczegóły z ich życia?
Zapomnijcie, nie ma takiego bicia.
HA!

Inne:
~ Mieszkają u mamusi. ~
~ Bardzo kochają mamusię, w sumie, wskoczyliby za nią nawet w ogień. ~
~ Sądzą, że więzy rodzinne są najważniejsze. ~
~ Mimo tego, że są zupełnie różni zajebiście im się żyje ze sobą. ~
~ Kiedyś umawiali się z tą samą dziewczyną. ~
~ Innym razem, gdy mamusi nie było w domu zrobili szkolną potańcówkę. ~
~ Jeszcze innym brali udział w nielegalnych walkach. ~
~ Najgorszy był zakład o to, kto pierwszy zdobędzie serce pewnej dziewczyny. Wygrał Gabriel.~
~ Ich wychowawczynią jest Nancho. ~
~ Gdy umrze jeden, drugi też straci życie. ~
~ Jeśli się ze sobą pobiją ich ciała w przeciągu kilku minut wracają do normalnej kondycji. ~

Temat: Re: Evil Twins Pią Sie 30, 2013 7:50 am

Liczy się to jako dwa multikonta.

Cytat :: Uczniowie || Goniec

Jest tylko jedno miejsce na gońca i to zwinięte nieaktywnemu graczowi. Kto jest gońcem?

Cytat :: ~ Komunikować to oni się potrafią na drodze telepatycznej. Zarówno między sobą jak i z ich kochaną mamusią. Chyba odziedziczyli to po niej. ~

Nope. Tylko z mamusią, bo ona ma moc, która to umożliwia. Telepatia to moc i tylko jako taka będzie dopuszczana.

Z tego powodu chwilo do poprawy
Jak już i tak musisz poprawiać to zabawię się w 1/4-grammar nazi, bo nienawidzę tego błędu, który się u Ciebie przewinął kilka razy.
BYNAJMNIEJ to bynajmniej NIE jest to samo co PRZYNAJMNIEJ. Zmień to.
Bynajmniej - wzmocnienie zaprzeczenia
Przynajmniej- chociaż, choć, nie mniej niż, co najmniej

Temat: Re: Evil Twins Pią Sie 30, 2013 9:20 am

Ok, Ok.

Poprawione.

Mój telefon nie ogarnia już tamtego posta.
Odnośnie gońca, jest nim Gabriel. Jeśli chodzi o Ethana to hm... jeśli musi kimś być to niech będzie Skoczkiem.

Temat: Re: Evil Twins Pią Sie 30, 2013 1:22 pm

Rozumiem, że bliźniaki mieszkają z mamą (?!) - wtedy Teiz
Jeśli nie, to Internat Akademii
Napisz mi na PW, to Ci wtedy przydzielę

Skoczek jest zajęty- Flo i Tona. Jeśli jest w rebelii, musi mieć jakąś rangę stamtąd, też mi ją prześlij na PW.
Wtedy dostaniesz kolor i rangę. I wszystko pozostałe, co tam jest.
Proponuję zajrzeć do spisu zajętych rang : D

Akceptuję

Ponieważ masz dwie postacie na jednym koncie, z tego konta możesz prowadzić dwie fabuły na raz- z zastrzeżeniem, że bliźniacy są osobno i jeden jest w jednym miejscu, a drugi w drugim