Bianca Rosenow.

Imię i nazwisko:
Bianca Rosenow.

Pseudonim:
Brak.

Płeć:
Kobieta.

Wiek:
2 klasa – 16 lat.

Wzrost i waga:
145 cm i 42 kg.

Rasa:
Zmiennokształtni.

Organizacja:
Neutralni.

Ranga:
Uczennica.

Zawód:
Uczeń.

Umiejętności:
* Malarstwo i szkicowanie. Jest w tym naprawdę dobra, choć raczej nie ukazuje swoich dzieł publicznie.  
* Nauka. Zapamiętuje wszystko i chętnie się uczy. Z jej zasobem wiedzy mogłaby już skończyć szkołę, ale woli się nie wyróżniać.
* Zwinność i szybkość, jak to u tygrysołaka powinno być.
* Bardzo dobrze pływa.
* Skradanie się.

Moce:
* Brak.


Wygląd:
Bianca ma duże, brązowe oczy, które są jedyną rzeczą jaką w sobie lubi. Długie, kręcone włosy, sięgające za pas koloru brązowego, są trochę jaśniejsze od oczu. Czasami wiąże je w kucyka lub warkocze. Jej ciało jest drobne, choć trzeba przyznać, że naprawdę dużo je. Na jej ciele znajduje się wiele blizn i to nie dlatego, że dobrowolnie poddała się operacji. Po prostu się tnie. Niektóre są zwykłe, cięte prosto, a inne noszą ze sobą jakąś symbolikę. W końcu to artystka, więc jakżeby inaczej. Na lewym ramieniu ma złamane serce, zrobiła je kiedy ojciec pierwszy raz ją uderzył. Na prawym udzie widnieje krzyż, który odnosi się do śmierci jej matki. A Kwiatek, który nie ma płatków, wycięty został w dniu wypadku starszej siostry. Jest jeszcze kilka innych. Nie są to brzydkie cięcia, wyglądają schludnie i przemyślanie. Skóra dziewczyny jest jasna, a uroda przypomina trochę urodę dziecka. To dla niej kolejny powód, by nienawidzić samej siebie. Jej klatka piersiowa jest trochę płaska, co oczywiście przysparza kompleksów Biance. Ręce ma chudziutkie, jak i palce. Na tej części ciała nie widnieje żadna blizna. Wydaje się, że można byłoby je złamać, tylko lekko ściskając. Nogi są cienkie. Brzuch ma płaski, chociaż przydałoby się jej trochę przytyć. Kiedy jest zadowolona, na jej głowie pojawiają się tygrysie uszy. Tak to ich nie widać, a ogona to już w ogóle. Tak, więc na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że to człowiek. No i oczywiście zmienia się w tygrysa, nie całkiem odpowiada rozmiarom dziewczyny, jest trochę większy. Jej garderoba, jeśli chodzi o rodzaje, wygląda przyzwoicie. Ma różnorakie sukienki, spodnie, spódnice, bluzki i swetry, ale jeśli chodzi o kolory, jest już inaczej. Dominuje tam kolor szary, czarny i brązowy. Uważa, że jest nijaka, więc nie powinna się kolorowo ubierać. Nie zakłada też dużych dekoltów, bo przecież nie ma co odsłaniać. Przed pójściem do akademii, ubierała tylko bluzki i swetry z długimi rękawami oraz spodnie do kostek. Potem już zaczęła też ubierać spódnice, ale tylko razem z rajstopami. Nie lubi, kiedy ktoś ogląda jej blizny. Z sukienkami jest tak samo.

Charakter: Kiedyś była wesołą i bardzo energiczną dziewczynką. Po wypadku mamy wszystko się zmieniło. Od tamtej pory jest bardzo zamknięta w sobie, nie potrafi się nikomu wyżalić, nie mówi też o swoim cierpieniu. Nieśmiałość to następna cecha dziewczyny. Trudno jest jej zacząć rozmowę z innymi ludźmi, często się nawet przy tym jąka. Z tego powodu nie ma przyjaciół, tylko jakieś internetowe znajomości. Postrzega siebie, jako istotę w ogóle nie wartą żadnej uwagi i życzliwość. Wierzy w to, że jest tylko zbędnym śmieciem, żyjącym na tym świecie, który boi się odejść, choć i tak długo żyć nie będzie. Bianca naprawdę często płacze. Z różnych powodu, jakimi są: dokuczający rówieśnicy, ojciec i ona sama. Odwiedziny taty zawsze są dla niej przykre i pozostawiają kolejne znamiona w jej psychice. Przeważnie chodzi smutna i mało się odzywa. Lubi swoją samotność, ale i ona potrafi być naprawdę uciążliwa. W końcu każdy potrzebuje kogoś bliskiego. Dziewczyna nigdy nie przejdzie obok potrzebującego obojętnie. Zawsze jest gotowa pomóc, nawet jeśli blokuje ją nieśmiałość. Dużo łatwiej jest jej pomagać zwierzętom. W końcu ma dużo z nimi wspólnego. Za to daje sobą pomiatać, nie potrafi się nikomu postawić. Lubi siebie krzywdzić, ale tylko w sposób cielesny. Jednak wszytko ma jakieś granice i potrafi się wkurzyć, chociaż nie jest zdolna do tego, by skrzywdzić drugą osobę. Mimo wszystko Bianca jest bardzo mądra, przykłada się do nauki, można nawet powiedzieć, że lubi się uczyć. Jest świadoma tego, że cięcie się jest złe. Potrafi to każdemu powiedzieć i pomóc mu z tym skończyć, ale sama nie potrafi. Szczerze w to wątpi, że kiedyś się uda. Już naprawdę wiele razy próbowała, ale w końcu poddała się temu uzależnieniu. Odzwyczaiła się od kontaktów fizycznych, więc zupełnie nie potrafi na nie reagować. A z tego mogą wyniknąć różne nieporozumienia. Bardzo łatwo jest zranić dziewczynę, jej małe kruche serce jest bardzo podatne na niemiłe lub okrutne słowa. Najgorsze jest to, że przeważnie po prostu w nie wierzy, co jeszcze bardziej obniża jej samoocenę. Jeśli w ogóle da się ją jeszcze bardziej obniżyć. Wszystkie organizacje i spory między nimi są dla niej obojętne. Skupiła się na własnym bólu i ich problemy nie robią dla niej wielkiej różnicy.

Historia:
Cała jej historia zaczęła się od pewnego człowieka. Był zamożny, miał bardzo dobrą pracę i o dziwo był człowiekiem.  Wszystko układało mu się świetnie. Jednakże zaczęła w nim dominować chciwość. Skutkiem czego wylądował na samym dnie, z które wcześniej wyszedł. Do tego poślubił kobietą, która poddała się operacji i była tygrysołakiem. Cóż starała się przypodobać mężowi i była naprawdę urodziwa, ale jak już raz się coś znienawidzi, to nie zawsze można to potem polubić. Więc traktował ją jak zwykły przedmiot i maszynę do robienia dzieci. Jednakże dała mu coś, co pokochał. Pierwszą córeczkę, które była człowiekiem. Rozpieszczał ją jak tylko mógł, bo i niewiele miał. Po trzech latach urodziło się kolejne dziecko, taj samej płci. Ona zaś była podobna do mamy, tak sama rasa, którą tak pogardzał. To była Bianca. Ignorował ją jak tylko mógł, a jak już ją zauważał, to porównywał to starszej siostry. Wiele razy nawet nazwał ją śmieciem. Nie brakowało dziewczynce jednak ciepła od strony matki i kochanej siostry. Zżyła się z nimi bardzo i tylko one nadawały jakiś sens jej życiu.  Ale w końcu i matka musiała umrzeć. Po ukończeniu 27 lat zmarła. Na pogrzebie prawie nikogo nie było. Bianca była załamana i tego samego dnia zaczęła się ciąć. A to jak wiadomo uzależnia. Nie raz starsza siostra błagała ją, żeby tego nie robiła. A ona przestawała, ale tylko na jakiś czas. Po jakimś czasie ojciec już nie tylko wyzywał ją, ale i zaczął bić. Na ciele dziewczyny pojawiło się dużo siniaków i nigdy ich nie ubywało. Do czasu, kiedy dostała się do akademii. Musiała włożyć w to wiele trudu, ponieważ ojciec nie chciał wydawać zbyt dużo na jej naukę. Gdy się o tym dowiedziała od razu chciała, poinformować siostrę. W końcu tylko ona jej została i tylko ona będzie się z tego cieszyć. Jednakże to co zobaczyła w domu było horrorem. Najpierw ujrzała na podłodze mnóstwo krwi, potem poszła dalej i znieruchomiała. Na podłodze leżała jej siostra, miała wbity nóż w głowę.  Bianca padła na ziemię i zaczęła płakać. Wiedziała, że nie będzie już miała nikogo bliskiego, bo wszyscy już nie żyją. Sprawcy na miejscu nie było, zostawił po sobie tylko kilka śladów włamania. Takim samym szokiem ten widok był dla jej ojca. Od razu, gdy wszedł do domu zamiast płakać, oskarżyła ją o to. Dodatkowo uderzył ją kilka razy zanim przyjechała władza. Kiedy już mogła uczęszczać do akademii, wcale nie doznała takiego spokoju. Inni uczniowie też z niej kpili i dodatkowo chyba każdy wiedział, co wydarzyło się w ich domu. Niektórzy stawiali na nią, że przez zazdrość Bianca zabiła siostrę. Nikt nie wiedział, że była dla niej najważniejsza i nigdy jej nie skrzywdziłaby. Nikt nawet nie spytał. Ale prawie każda żyjąca istota na tej ziemi taka jest. Pewnego dnia, kiedy to Bianca cięła sobie po nodze, zauważyła, że wygląda to nawet ładnie. Spróbowała, więc na czymś co ma w sobie trochę mniej krwi. Tak oto odkryła swój talent malarski. Cóż najwięcej obrazów odnosiło się do cierpienia, ale w końcu tego doświadczyła najbardziej.

Inne:
* Czasami je surowe mięso. Jednakże woli to przyrządzone.
* Posiada wszystkie dzieła Williama Szekspira. Jej ulubionym jest ''Burza'' i ''Hamlet''. Czytanie ich samo w sobie, sprawia jej przyjemność i odciąga od codziennych spraw.
* Śpi ze swoim pluszakiem o imieniu Bernard. To dość duży, brązowy miś z niebieską kokardą.
* Uwielbia oglądać anime i czytać mangi.
* Ma wszędzie łaskotki, a najbardziej na brzuchu.

Ranga to będzie uczennica.
Wygląd: "Jej ciało jest drobne, ponieważ dziewczyna, choć dużo je." - nie ogarniam. .-.
Charakter: Masz 310 słów, a 350 to minimum.

Jak to poprawisz to będzie akcept. Tymczasem do poprawy. c:

Poprawione. ^ ^

A jeśli chodzi o tamto, to po prostu zmieniłam coś w tym miejscu i jakoś nie zwróciłam uwagi na to, że powinnam te dwa słowa usunąć.

Okay. Zakwaterowana w akademiku panna Rosenow dostaje akcepta.