Zapisy na Upadłych i Potomków Smoków są zamknięte do odwołania Grupy
Sorcière- Otwarte
Fleauètte- Otwarte
Rebelianci- Zamknięte
Gwardia- Otwarte
Neutralni- Otwarte
Wydarzenia fabularne
►Do wszystkich przygodnych podróżnych: Forum nie żyło, nie żyje i żyć raczej nie będzie.Bo Mia ma już inne bagno do ogarnięcia. Po prostu dwie debilki lubią sobie pisać na opuszczonych forach.
►Jeśli pytacie- gdzie dołączyć, Administracja mówi- Sorcière ► Ponieważ otrzymaliśmy wiele sygnałów o nieczytelności regulaminu, został on przeredagowany- żaden punkt nie uległ jednak zmianie. ► Nie wiesz, co ma robić Twoja postać? Zajrzyj tutaj i sprawdź, jakich zawodów poszukujemy w Daingean! ► Zachęcamy do tworzenia własnych tematów fabularnych!
Pogoda
Pora roku: Lato Temperatura:
Dzień: 22-30 °C
Noc: 15-19 °C
Lato, lato, kochane lato. Chwilowo pogoda, która się utrzymuje jest dość charakterystyczna dla tej pory roku. W dzień lepiej nie wychodzić z domu bez butelki wody, raczej takiej sporej. Poza upałem i przygrzewającym mocno Słońcem, panującym nad bezchmurnym niebem, mamy do czynienia z dusznym powietrzem. Nic dziwnego- codziennością bowiem są wieczorne, krótkie, ale agresywne burze
By móc rozpocząć grę na forum, należy najpierw stworzyć Kartę Postaci, a następnie poczekać na akceptację, bądź jej brak, ze strony Zarządu. Bez akceptacji gra na fabule jest zabroniona.
Do dzielnicy handlowej ciągną całe tłumy każdego dnia. Jest to największy ośrodek handlu w całym mieście. Stragany i sklepy są ściśnięte tak mocno, że czasem wychodząc z jednego niechcący wpadasz do innego. Spore tłumy są tu w godzinach rannych, popołudnia i wieczory są spokojniejsze. Często sprzedawcami na straganach są przedstawiciele biedniejszych kast społeczeństwa, wykorzystujący radośnie to, że Dyktator nie wprowadził jeszcze rozporządzenia o posiadaniu zgody na handel.
Najbogatsza i najpiękniejsza dzielnica Daingean. Wznoszą się tu wysokie, dostojne domy mieszkalne najwyższych klas społeczeństwa. Na ulicach panuje spokój zapewniany przez funkcjonariuszy Gwardii, którzy strzegą bezpieczeństwa śmietanki towarzyskiej miasta. Osiedle to otoczone jest murem z trzema bramami, których strzegą strażnicy. Plebs może się tutaj dostać tylko po ukazaniu specjalnej monety ofiarowanej przez któregoś z mieszkańców Teiz.
Środkowa dzielnica, zamieszkiwana przez część społeczeństwa nazywaną mieszczanami. Warunki są tutaj dość dobre, jednak wiadomo - Teiz to nie jest. Mimo wszystko ludziom dobrze się tu mieszka, zwłaszcza, że patrole Gwardii również tutaj są dość częste. Życie płynie tu spokojnie, przerywane tylko od czasu do czasu jakimiś festynem...
Typowe slumsy, gdzie nie obowiązują żadne zasady. Znajdują się na obrzeżach miasta, rozrastające się z roku na rok, gdyż wciąż pojawiają się nowi mieszkańcy. Co prawda nie jest to średniowiecze, więc ulice nie są całe do w ludzkich odchodach, jednakże mimo to zapach nie jest tutaj zbyt przyjemny z dość prostej przyczyny - wielka zbieranina różnych ras, nie zawsze dbających o higienę, na dodatek często zasiedlających mieszkania w liczbie ponad normę, sprawiają, że smród niemytych ciał jest dość wyraźnie wyczuwalny. Panuje tutaj tzw. "prawo dżungli" - mieszkańcy Stangradu sami ustalają zasady, zaś Gwardia ma ich głęboko w czterech literach - dla państwa im więcej plebsu się wybije, tym lepiej.
Port to miejsce pełne statków, łodzi, szalup. Jak na tak ważne dla transportu przemysłowego miejsce, oczywiście znajdują się tu ogromne magazyny, zbiorniki, silosy i place składowe, gdyż port w Daingean pełni głównie funkcję transportową dla towarów, jednakże port pasażerski także tutaj jest. Oprócz tego ważna jest też stocznia "Marine Creatures", która wspiera morskie projekty Sorcière.
Głęboko pod Daingean płynie rzeka, o której niewiele osób ma pojęcie - nawet Sorcière i Gwardia mało wiedzą o starych kanałach, które rozciągają się pod całym miastem, ba, wychodzą nawet poza nie. Nie wiadomo, kto je stworzył, ale architekt musiał być naprawdę bardzo pomysłowy. Główny kanał jest duży, otacza płynącą podwodną rzekę, natomiast od niego ciągnie się mnóstwo pobocznych, mniejszych korytarzy, które kręcą się, wiją, zakręcają, tworzą labirynt splątanych ścieżek. Oczywiście, kanały nie pozostały niezauważone przez Dyktatora, jednakże nie ma on możliwości ich zbadania - nawet super wspaniała technologia Sorcière nie widzi kanałów na swoich radarach, natomiast ludzie wysłani, by je zbadać, zazwyczaj giną bez wieści... Ale nic dziwnego, skoro kanały to podobno siedziba Rebeliantów, prawda?
Po zburzeniu starej Akademii władze uznały, że szkolenie młodych osób to jednak dobry pomysł i dlatego też powstała właśnie Akademia Nowej Ery. Jak sama nazwa wskazuje, z poprzednią nie ma ona wiele wspólnego. Budynek szkoły jest imponująco duży, zwłaszcza biorąc pod uwagę szybki czas jego wybudowania. Pomalowany na brązowo ze złotymi zdobieniami, położony jest w dość intrygującym miejscu- na samej górze morskiego klifu. Biegnie do niego tylko jedna droga lądowa, jednak niewiele osób wie, że stamtąd można się przedostać podziemiami do siedziby rebeliantów....
Miejsce zamieszkania uczniów Akademii, krótko mówiąc. Akademik nie jest osobnym budynkiem, ponieważ to by utrudniało utrzymanie władzy i zapanowanie nad "tymi niesfornymi dzieciakami, które mogą knuć jakieś spiski przeciwko władzy absolutnej Dyktatora". Dlatego też pokoje uczniów umieszczono w Północnym Skrzydle. Tutaj również jest jadalnia, kuchnia, łazienki, i tak dalej.
Są to miejsca dla uczniów zapewniające im rozwijanie swoich talentów i zainteresowań, a także pozwalające odpocząć po ciężkim dniu. Można się zrelaksować w basenie czy popracować nad swoją sylwetką na siłowni. Wszystko oczywiście jest darmowe, zapewnione przez Dyktatora, który chce aby jego przyszli poddani dbali o siebie. Każdy ma obowiązek chodź raz w tygodniu zaliczyć jedną obecność na Obiektach Rozwijających.
Tereny wokół Akademii, które najpiękniej wyglądają wiosną, kiedy wszystko kwitnie. Doskonałe miejsce do długich spacerów i odpoczynku po zajęciach. A na dodatek ekologiczne! Często zdarza się tu spotkać całujące się pary, które świata poza sobą nie widzą. Tereny są dość duże i tylko niektórzy uczniowie dokładnie je poznali. Krąży pogłoska, że powstała nawet mapa opisująca wszystkie ścieżki, kryjówki i tajne przejścia leżące na terenie Akademii i wokół niej.
Las położony na północ od Daingean jest jednym z niezbyt chętnie odwiedzanych miejsc. Spowodowane jest to legendami i dawnymi wierzeniami ludzi, którzy uważają, że ta część lasu jest nawiedzona. Dzięki temu wszystkie inne rasy, które w to nie wierzą, mają zapewnione miejsce do nielegalnego handlu, ponieważ wiedzą, że mało kto się tam zapuszcza.
Oczywiście położony na zachód od miasta, las ten jest bardzo miłym i pięknym miejscem, zwłaszcza wiosną. Chociaż podobno zimą można spotkać w nim małe iskierki - wróżki - bawiące się śniegiem, co wygląda jak wybuch błyszczących biało-niebieskich iskier. Ludzie czasem na nie polują, ale naprawdę trudno je złapać. Las ten kiedyś był miejscem wypadów rodzinnych, teraz, gdy pod rządami Dyktatora jest to zabronione, panuje w nim dziwny spokój i cisza...
Śmierdzące, błotniste tereny. Uważaj, bo w niektórych miejscach błoto jest wyjątkowo gęste i po prostu wciąga śmiałka, który chciał je przejść. Także jeśli trafisz na takie bagno, a nie będzie nikogo kto by Ci pomógł...no cóż, szczęśliwej śmierci. Zapuszczanie się tutaj jest surowo zabronione, a osoby, które się nie posłuchają czeka śmierć - tym razem z rąk Gwardii.
Położone są dość daleko, ponieważ aby się do nich dostać trzeba przejść przez Las Północny, no i mieć do tego odwagę. Góry są imponującej wielkości i widać je z Daingean - już wtedy wydają się ogromne, a co dopiero można powiedzieć stojąc przy nich... Są tak wysokie, że nawet skrzydlate rasy nie są w stanie dolecieć na samą górę, chyba, że są naprawdę obdarzeni wielką mocą.
Mieszkańcy wschodniej części Daingean mają dość intrygujący widok. Na pustynię. Zaczyna się ona tuż pod oknami mieszkańców i ciągnie daleko, daleko, daleko. Oczywiście nie jest naturalna - powstała w wyniku walk ludzi i nieludzi. Mieszkańcy pustyni to także nie są normalne stworzenia, dlatego pustynia to wyjątkowo niebezpieczny teren. Już sam jej nienaturalny wygląd odstrasza...
Plaża to naprawdę przyjemne miejsce do odpoczynku. Ciepły piasek i szum morskich fal wpływa kojąco na zmęczoną duszę człowieka, pozwala się zrelaksować. W dzień często można tu spotkać rodziny z dziećmi, wieczorami zakochane pary, nocą zaś panuje tutaj wspaniała, błoga cisza i spokój.
Tego, jakie to piękne miejsce, nie da się opisać tak dokładnie - trzeba tu przyjść i samemu zobaczyć. Bujna roślinność, cieplutki piasek i turkusowa woda, a to wszystko położone w zacisznej lagunie. Fascynuje ona wiele osób, zwłaszcza z powodu pewnej jaskini. Ludzie i nieludzie przychodzą tutaj zazwyczaj po to, by nacieszyć swoje oczy pięknym widokiem, jaki roztacza się wokół.
Woda, woda, woda... Tylko w ten sposób można opisać wszechobecną wodę, jaka rozciąga się na oceanie. Statyczny widok, który rozciąga się aż po horyzont, sprawia, że człowiek może uspokoić swoją zmęczoną życiem duszę, poprzez obserwacje miejsca, gdzie wszystko dzieje się powoli. Ocean zmienia się powoli - fale z łagodnych przechodzą w gwałtowniejsze, czasem przelecą nad nim mewy, a na horyzoncie pojawi się jakiś statek.
Wyspa Omoko...nazywana częściej "Przeklętą Wyspą", łagodnie wyrasta z błękitnego oceanu. Dostać się do niej można tylko drogą morską, ale i tak niewielu to robi. Ba, nawet rybacy unikają wód wokół wyspy, przekonani, że ryby z Omoko są trujące, a każdy, kto taką zje, zaczyna powoli gnić od środka...